Kolędowanie i jasełka-tradycja bożonarodzeniowa

Każdy, kto usłyszał o cudzie nocy Bożego Narodzenia, nie mógł zostać obojętny. Pasterze pierwsi pośpieszyli za wezwaniem głosów anielskich. Mędrcy ze Wschodu przybyli do Betlejem, a "gdy zobaczyli Dziecię z Matką Jego, Maryją, upadli na twarz i oddali Mu pokłon, i otworzywszy swe skarby, ofiarowali Mu dary: złoto, kadzidło i mirrę".
Być może na pamiątkę tych, którzy pierwsi w Jezusie rozpoznali obiecanego Mesjasza, chrześcijanie odwiedzają sąsiadów, znajomych, przyjaciół. Okres Bożego Narodzenia rozpoczynający się 25 grudnia, a kończący się niedzielą Chrztu Pańskiego, jest upiększony przez lud tradycją kolędowania.

Już w dawnych czasach w Polsce w okresie świąt Bożego Narodzenia i Nowego Roku składano sobie życzenia oraz obdarowywano się nawzajem podarkami. Zwyczaj ten w niektórych regionach przetrwał do dziś i jest to tak zwane kolędowanie. Kolędnicy chodzą z szopką lub gwiazdą, od domu do domu, gdzie składają gospodarzom życzenia świąteczne i noworoczne oraz śpiewają kolędy. Przebierają się często za pasterzy, królów, anioły, diabły. W zamian za życzenia otrzymują zazwyczaj mały poczęstunek lub smakołyki do koszyka.
Do tradycji okresu Bożego Narodzenia weszło kolędowanie mające charakter widowiska teatralnego, a wśród nich kolędowanie z gwiazdą, szopką, jako Trzej Królowie, z Herodem czy z rajem. Skład każdej grupy kolędniczej był inny, podobnie jak ich repertuar. Niektóre kolędy przechodziły z pokolenia na pokolenie, a dostępu do nich pilnie strzeżono, bo też często stanowiły one "skarb" kolędującej od pokoleń rodziny. Skład grup kolędniczych był różny, ale najczęściej składał się z 5-9 członków, a wśród nich znajdowali się: Herod, Żyd, Diabeł, Śmierć, Anioł, w niektórych przedstawieniach także Żandarm i 2-4 Ministrów, którzy wykonywali partie wokalne.
Na czele takiego kolędniczego korowodu biegł Dziad, postać siejąca postrach zwłaszcza wśród dziewcząt. Ubrany był w odwrócony do góry włosem kożuch przepasany słomianym powrósłem, na piersi różaniec z kasztanów, na głowie sterczała ogromna, wysoka czapa, twarz zaś przesłaniała maska. Każdej grupie kolędniczej towarzyszyli muzykanci, których musiało być przynajmniej dwóch, najczęściej jednak grupa muzykancka składała się z 4 instrumentów: skrzypiec, klarnetu, basów i cymbałów. Muzykanci odziani byli jednolicie, w kożuchy lub oficerskie płaszcze. Dawniej po kolędzie chodzili wyłącznie chłopcy, młodzież męska i starsi mężczyźni, odwiedzając głównie rodzinę, sąsiadów, znajomych. Obecnie kolędują głównie dzieci i młodzież z gwiazdą i szopką, oraz młodzież z turoniem.
Kolędnicy w ślad za pasterzami, którzy opowiadali wszystkim, "co im zostało objawione o tym Dziecięciu", ogłaszali Dobrą Nowinę o Nowo narodzonym Mesjaszu; naśladując Mędrców, oddawali Mu pokłon; pamiętając o dawnych obyczajach, życzyli gospodarzom dobrego roku.

Poza kolędowaniem okresowi świątecznemu od wieków towarzyszyły jasełka - widowiska o Bożym Narodzeniu wzorowane na średniowiecznych misteriach franciszkańskich. Zapoczątkował je w 1223 roku św. Franciszek z Asyżu. Podczas pasterki w skalnej grocie w Greccio zorganizował misterium narodzenia. Zakonnik zatroszczył się o prawdziwy żłóbek, żywe zwierzęta, siano i figurkę Dzieciątka Jezus. Wtedy też odśpiewano pierwsze bożonarodzeniowe pieśni - dzisiejsze kolędy. Jasełka św. Franciszka zaczęły być naśladowane w innych krajach Europy. W Polsce pierwszy raz zorganizowano je na dworze św. Kingi, żony króla Bolesława Wstydliwego, pod koniec XIII wieku. Ich nazwa wywodzi się od staropolskiego słowa Jasło, oznaczającego żłób.
Dziś tradycję kolędowania i jasełek podtrzymują szkoły, domy kultury, zespoły regionalne, grupy dzieci, młodzieży i dorosłych. Stanowią one formę teatru prezentowaną na kolędniczych oraz jasełkowych festiwalach i przeglądach, a także na spotkaniach szkolnych czy parafialnych. Kolędowanie odbywa się od drugiego dnia Bożego Narodzenia do święta Matki Boskiej Gromnicznej.
Historia, która narodziła się ponad dwa tysiące lat temu i dała początek naszej erze, wciąż jest żywa i mieszka w naszych sercach.

W dzień Bożego Narodzenia,
radość wszelkiego stworzenia!
Więc niech pełnia tej radości,
zawsze w sercach waszych gości.
Za kolędę dziękujemy zdrowia,
szczęścia Wamn życzymy.
Byście mieli, co potrzeba,
za uczynki szli do nieba.
Tak Wam Boże daj!


Żródło:
Rodzina - miesięcznik katolicki